Liposomalna witamina C

  • Post category:WIEDZA

Witaminę C znamy wszyscy. Kojarzona z cytrynami ma wzmacniać odporność i nasze zdrowie. Gdy bierze nas przeziębienie lub grypa często sięgamy po leki z jej zawartością jako że nasze organizmy w przeciwieństwie do zwierząt nie są w stanie same jej produkować. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z trzech zaskakujących faktów:

  1. Witamina C znajdująca się w pożywieniu oraz standardowych suplementach ma ograniczone wchłanianie.
  2. Wysokość zalecanego dziennego spożycia witaminy C opiera się na przestarzałej wiedzy naukowej i w w przypadku infekcji może być mocno zaniżona.
  3. Najnowsze badania wskazują na potencjalną skuteczność terapii witaminą C w chorobach nowotworowych.

Zacznijmy od wchłaniania. Przeprowadzono wiele badań naukowych, w których uczestnikom podawano doustnie witaminę C, po czym mierzono jej stężenie w organiźmie. Szybko zauważono, że nasycenie organizmu uzyskiwano przy dawkach około 100mg dziennie. Większe ilości były zwyczajnie wydalane z organizmu. Dodatkowo zauważono, że przy spożyciu większych dawek u wielu osób występował efekt przeczyszczający i biegunka.

Czy oznacza to, że nasze organizmy zwyczajnie nie są w stanie przyjąć większych dawek witaminy C? Odpowiedź brzmi: są, ale konieczne jest sięgnięcie po inną metodę przyjmowania. Witaminę można bowiem podać również jako wlew dożylny lub w formie liposomalnej. Pierwsza wymieniona metoda ta była stosowana już w latach 70-tych w Stanach Zjednoczonych przez laureata Nagrody Nobla w dziedzinie chemii Linusa Paulinga. Wykazał on, że możliwe jest bezpieczne podawanie w ten sposób dawek w wysokości nawet 10g dziennie (to stukrotnie wieksza dawka niż ta, która powodowała nasycenie przy doustnym spożyciu!). Z obserwacji Paulinga wynikało, że pacjenci z chorobami nowotworowymi którym podawano dożylnie duże dawki witaminy C żyli ponad czterokrotnie dłużej niż ci, którzy jej nie przyjmowali. Badania te były zostały później powtórzone przez instytucję Mayo Clinic w celu zweryfikowania tych odkryć. Naukowcom nie udało się powtórzyć zaskakujących rezultatów uzyskanych przez Linusa Paulinga. Ich badanie różniło się jednak w jednej kwestii – witamina C była podawana pacjentom tylko w formie doustnej.

Drugim sposobem na przyjęcie dużych dawek witaminy C, jest stosowanie jej liposomalnej formy. Przy tworzeniu liposomalnej witaminy C wykorzystana została nowoczesna technologia, pozwalająca zamknąć aktywny składnik w mikroskopijnych lipidowych pęcherzykach. Pozwala to na bezpieczny transport witaminy przez przewód pokarmowy i uwolnienie jej w sposób, który znacząco zwiększa jej wchłanialność. W badaniu z 2008 roku stwierdzono, że ta forma suplementacji pozwala uzyskać ponad dwukrotnie wyższe stężenia w organizmie, w porównaniu do standardowej krystalicznej formy. Co więcej, w odróżnieniu od zwykłych suplementów, liposomalna witamina C nawet spożywana w większych dawkach nie powoduje efektu przeczyszczającego.

Ważną kwestią przy przyjmowaniu dużych dawek witaminy C jest też czas połowicznego rozkładu, czyli czas po jakim ilość substancji zmniejsza się o połowę. W przypadku podawania witaminy C dożylnie już po kilku godzinach jej poziom spada prawie do bazowego. Liposomalna witamina C uwalnia się wolniej (we wspomnianym wcześniej badaniu najwyższe stężenie uzyskano po sześciu godzinach od spożycia dużej dawki), sprawiając że jeśli spożywamy ją nawet w mniejszych dawkach ale regularnie w ciągu dnia, możliwe jest uzyskanie i utrzymanie wysokiego stężenia znacznie dłużej.

Witamina C w pożywieniu

Czy możliwe jest przyjmowanie wystarczających ilości witaminy C tylko z pożywienia? Instytucje żywieniowe przekonują że tak, ale trzeba pamiętać, że jedzenie, które dziś spożywamy, różni się mocno od tego, które jedli nasi rodzice i dziadkowie. Przemysł spożywczy rozwija się w ogromnym tempie, stawiając na pierwszym miejscu zwiększanie zysków. Powoduje to, że zboża, mięso, warzywa i owoce są coraz uboższe w składniki odżywcze. Nasze organizmy nie otrzymują więc już z pożywienia potrzebnych witamin i minerałów w niezbędnej ilości. Podobny problem może więc dotyczyć również witaminy C.

Witamina C występuje w wielu ogólnie dostępnych produktach spożywczych, a w największych stężeniach można ją spotkać w owocach i warzywach. Rekordzistami są tutaj śliwka Kakadu (nawet do 2300–3150 mg/100 g) oraz owoc camu camu, o które jednak trudno w polskich sklepach. Z produktów dostępnych na naszych szerokościach geograficznych dobrymi źródłami są:

  • czerwona papryka (190 mg/100 g)
  • pietruszka (130 mg/100 g)
  • brokuł (90 mg/100g)
  • brukselka (80 mg/100g)
  • pomarańcze i cytryny (53mg/100g)

Dlaczego witamina C jest tak ważna dla naszych organizmów? Powodów jest wiele:

  • jako silny antyoksydant, pomaga zwalczać wolne rodniki powodujące wiele chorób oraz przedwczesne starzenie się organizmu,
  • wzmacnia odporność, jako że występuje w dużych ilościach w komórkach układu odpornościowego a jej poziom spada w przypadku infekcji,
  • bierze udział w produkcji kolagenu, jest więc konieczna dla zachowania zdrowia skóry, tkanki łącznej, ścian naczyn krwionośnych, kości i zębów,
  • uczestniczy w procesie gojenia się ran,
  • wspomaga wchłanianie żelaza.

Kolagen to jeden z podstawowych budulców naszego organizmu, który dodatkowo ma też fundamentalne znaczenie dla młodego wyglądu naszej skóry. Dzięki witaminie C możliwa jest zatem walka z oznakami starzenia. Naukowcy po wielu latach zaczynają też wracać do odkryć Linusa Paulinga. Terapia z wykorzystaniem witaminy C jest obecnie stosowana jako komplementarna w leczeniu niektórych chorób nowotworowych, a badania nad kolejnymi jej zastosowaniami nadal trwają:

  1. Przeprowadzona w 2014 r. meta analiza wykazała związek między przyjmowaniem witaminy C i obniżonym ryzykiem zachorowania na raka płuc,
  2. W badaniu z 2014 r. wykazano, że spożycie witaminy C wpłynęło pozytywnie na przeżywalność wśród kobiet chorujących na raka piersi,
  3. Badanie z 2013 r. wykazało zmniejszone ryzyko wystąpienia udaru mózgu u osób z wysokim stężeniem witaminy C w organiźmie,
  4. Badanie z 2014 r. wskazuje na znacząco pozytywny wpływ witaminy C na funkcjonowanie śródbłonka (którego zaburzenia prowadzą do miażdżycy).

Witamina C jest substancją kluczową dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, a stosowana w dużych dawkach może stanowić dodatkowe wsparcie w procesie zdrowienia. W sytuacji awaryjnej, gdy zapotrzebowanie rośnie, standardowa doustna suplementacja może okazać się niewystarczająca. Rozwiązaniem może być wtedy liposomalna witamina C.